Ja mam O I 1.4 i zapitala jak mały samochodzik, jak dla mnie jest to wystarczające. Nie jeden na światłach została a i przy wyprzedzaniu też się szybko zbiera
p.s Zapomniałem dodać, że 1.4 jest tylko na tylnej klapie :diabelski_usmiech
Ja mam O I 1.4 i zapitala jak mały samochodzik, jak dla mnie jest to wystarczające. Nie jeden na światłach została a i przy wyprzedzaniu też się szybko zbiera
p.s Zapomniałem dodać, że 1.4 jest tylko na tylnej klapie :diabelski_usmiech
Ryba! Nie mąć! :szeroki_usmiech
Czołem Panie Kapitanie Co tam u Ciebie?
mogłem się spodziewać, że dudka tu ściągnę widzę zaproszenie na konkurencyjnym forum pomogło
p.s Pewnie jeszcze naklejkę na klapę byś chciał :P
W moich żyłach płynie etylina a sercem jest Turbina
Wiem, że problem bodaj dotyczył Polo 1,4. Ale to było ładnych kilka lat temu, nie pamiętam szczegółów i prawdę mówiąc nie chce siać paniki.
Problem dotyczł silników 1.4 TDI w VW Polo.
Nie ma to jak Urban Legends.
Problem dotyczył benzynowych silników 1.4 16V 75KM, a konkretnie zamarzającej w nich odmy.
Co do silnika, o którym mowa w tym temacie, to mamy w firmie Fabię Combi z tym motorem i nie jest źle. Z dwoma osobami i średnim obciążeniem jest dość dynamiczna, na autostradzie przy piątym biegu wychodzi oczywiście pewien brak elastyczności, ale o zawalidrodze nie ma mowy. Ktoś tam pisał wcześniej, że Fabia z tym motorem nie jedzie, więc powinien jak najszybciej udać się ze swoim samochodem do serwisu, bo to bzdury.
Na pewno masa Octavii przełoży się na spadek parametrów, ale jeżeli ktoś bierze odnośnik w stosunku do Astry 1.4, to nie powinien być jakoś specjalnie rozczarowany, a wręcz może być pozytywnie zaskoczony.
Bardzo rozsądnie problem podsumował dudek_t, bo za fanaberie, które zostały zamówione przy zakupie (nie wliczam w nie kurtyn, bo za nie sam bym dopłacił) można byłoby kupić ten samochód z takim silnikiem, jak w książkach piszą.
W sumie nie wiem, po co ten temat został założony, bo również jestem przekonany, że decyzja co do 1.4 zapadła już dużo wcześniej.
Zakladam golasa Ambiente bez zadnych dodatkow i rabatow, bo to inna kwestia i cena moze byc naprawde duzo nizsza od katalogowej no i mamy:
1.4/59 kW (80 KM) - 60 400 zł
1.6/75 kW (102 KM) - 65 400 zł
1.4 TSI/90 kW (122 KM) - 68 600zł
Smialo moge zolozyc, ze doposazony Ambiente 1.4TSI z rabatami dilera i tymi nalozonymi od Skody schodzimy do ceny 57-58tys za to auto, a moze i mniej.
Obawiam sie, ze z kolei ja smialo moge powiedziec, iz na podstawie info od osob co teraz kupuja to 1.4 TSI ambiente wychodzi z metalikiem i radiem jakies 62k i raczej nie mniej...
Ale wybierać 80 konny silnik i dociążać auto dodatkowym wyposażeniem to wcale nie poprawi osiągów, a i cieszyć nie będzie, a poza tym jeśli mówimy o bezpieczeństwie to niestety musimy mieć zapas mocy aby uciec w niebezpiecznych sytuacjach. Czasami wystarczy pare centymetrów i już unikamy zderzenia
Jako sprawca całego zamieszania nie ukrywałem, że zakładając ten temat zamówiłem już wersję 1,4 80KM, a pytałem tylko dlatego, by zdecydować o ew. zmianie. Może zawiodłem niektórych, bo zdania nie zmieniłem, ale oczekwiałem rad i opinii wszystkich (jestem za nie wdzięczny), niemniej różną wagę kładłem na to, co mówią Ci, którzy jeżdżą octaviami z innymi silnikami, a inną na opinię użytkowników aut z silnikami 1,4 16V, ponadto mocno sugerowałem się opinią sprzedawcy, który obsługuje moje zamówienie - trafiłem na bardzo dobrego, rzeczowego handlowca, zdrowo i rozsądnie podchodzącego do tematu zakupu tego auta.
Mam nadzieję, że po zakupie uda nam się kiedyś spotkać na jakimś spocie i że zdążę tam dojechać moim nowym grafitowym mułkiem pn. "Octavia" przed zakończeniem spotu
Ja mam O I 1.4 i zapitala jak mały samochodzik, jak dla mnie jest to wystarczające. Nie jeden na światłach została a i przy wyprzedzaniu też się szybko zbiera
p.s Zapomniałem dodać, że 1.4 jest tylko na tylnej klapie :diabelski_usmiech
Ryba! Nie mąć! :szeroki_usmiech
Czołem Panie Kapitanie Co tam u Ciebie?
mogłem się spodziewać, że dudka tu ściągnę widzę zaproszenie na konkurencyjnym forum pomogło
p.s Pewnie jeszcze naklejkę na klapę byś chciał :P
na miejscu autora tematu kupiłbym roczną octavke z mocniejszym silnikiem i lepszym wyposażeniem, przebieg max 15tyś km....................... lub coś takiego
Nawiążę do tematu problemów z 1.4 16V. Niestety problem swego czasu dotknął również i mnie.
To, o czym piszecie, jest standardowa wada 1.4 16V montowanych w Golfie IV (może w innych z tego okresu też, nie wiem). Chodziło o to, że przy ujemnych temperaturach zamarzał olej w odmie zatykając ją i ciśnienie rozpychało olej z miski wywalając go ostatecznie przez bagnet. Dla laika tragedia - holowanie i kosztowna "naprawa". A tak naprawdę wystarczyłoby jechać z wyjętym bagnetem (teraz to jestem mądry ;-)). W każdym razie w silnikach chyba po 2000r. zaczęli montować grzałki na odmę, które problem rozwiązały (przynajmniej w teorii, bo ja taką grzałkę założyłem, a problem nie zniknął). Ale skala mojego problemu wynikała raczej z "trafionego" egzemplarza, bo odma zamarzała już przy -2 C, chyba w związku puszczającą uszczelką pod głowicą.
Wg mnie jednak 1.4 z O2 to już zupełnie inny świat i nie powinno się to tu zdarzyć.
A 1.4 w Golfie chodziło dla mnie jak co najmniej auto z WTCC (wcześniej jeździłem Tico o diabelskiej mocy 42KM, którym de facto przejechałem zapakowanym po ostatni schowek całą Europę i nie płakałem) i dlatego gratuluję wyboru.
1. zły tytuł tematu dałeś....trzeba było od razu dać " proszę o opinie na temat o2 1.4" czy cos w tym stylu
2. po co sie pytasz jak juz dawno podjąłes decyzje?! i tak wybrałeś mimo większości negatywnych opinii tego silnika w o2.
proponuje moderatorowi zamnkac ten badziewski temat juz.
[ Dodano: Sro 14 Paź, 09 01:30 ]
"trafiłem na bardzo dobrego, rzeczowego handlowca, zdrowo i rozsądnie podchodzącego do tematu zakupu tego auta"........i w co Ty wierzysz....? hanflowiec ma nagic kabze firmie....i sprzedac w pierwszej kolejnosci towar, ktory ciezko bedzie schodzil - to prawa rynku krzys a Ty kupując doposazone 1.4 własnie to robisz powodzenia.
p.s. jak bylem nastolatkiem moi rodzice zrobili dokladnie ten sam błąd...kupili maksymalnie wyposazone cc 700 z salonu fiata, a za dosłownie parę stówek więcej była dostępna goła 900...kto jeździł cc wie w czym tkwi różnica w jechaniu albo staniu, pozdrawiam
Komentarz